Hotel pod Krakowem dla rodziny z dzieckiem

hotel ze spa pod krakowem

Hotel pod Krakowem dla rodziny z dzieckiem

Po intensywnym remoncie mieszkania, który trwał zdecydowanie dłużej, niż zakładaliśmy, potrzebowaliśmy wyjazdu. Takiego prawdziwego – z dala od pudeł, pyłu i decyzji o kolorze fug, frontów, czy płytek. Z mężem i synem postanowiliśmy na chwilę uciec i odpocząć. Szukaliśmy miejsca spokojnego, zielonego, z atrakcjami dla dziecka, ale i z odrobiną komfortu dla nas. I tak trafiliśmy do hotelu Dosłońce Resort Wellness & Farm.

Zwierzęta, natura i zachwyt dziecka

Jednym z pierwszych pozytywnych zaskoczeń było to, że to hotel z mini zoo. I nie chodzi tu o jedną zagrodę z kurami – tylko o prawdziwą, małą farmę z alpakami, kozami, królikami i osiołkiem. Dla naszego syna to była największa atrakcja całego pobytu. Codziennie rano biegł zobaczyć „meee!” i nie mógł się nacieszyć. A my? Spacerowaliśmy i odpoczywaliśmy na świeżym powietrzu i pierwszy raz od miesięcy nie myśleliśmy o meblach kuchennych, kółkach do wbicia, czy brakujących elementach wyposażenia.

Hotel, który naprawdę jest dla rodzin

Wcześniej już kilka razy trafiliśmy na miejsca, które „miały być” rodzinne – ale kończyło się na jednym foteliku i kolorowance w restauracji. Tutaj jest inaczej. Ten hotel spa z atrakcjami dla dzieci ma wszystko, co potrzeba: plac zabaw, trampolinę, salę zabaw wewnątrz na wypadek deszczu, wspomniane mini zoo i basen dostosowany do maluchów.

Mogłam spokojnie wejść z synem do wody, bez stresu, że zmarznie albo że będzie zbyt głęboko. A kiedy spał, mąż relaksował się w saunie, a potem się zmienialiśmy. Wszyscy byli zadowoleni.

Chwila tylko dla nas

Choć wyjazd był typowo rodzinny, udało się nam znaleźć moment, by zadbać też o siebie. Po prostu się wymienialiśmy – jedno z nas było z synem, drugie szło na masaż. I odwrotnie. Bez wielkich planów, bez wyrzutów sumienia.

Zdecydowaliśmy się na masaż balijski i oboje wyszliśmy z niego jak nowi. Głęboko relaksujący, a jednocześnie nienachalny – dokładnie taki, jakiego potrzebowaliśmy po tygodniach zmęczenia fizycznego i mentalnego. Leżąc na stole, w ciszy i cieple, pierwszy raz od dawna poczułam, że naprawdę odpoczywam. Później zmiana, najlepsze, że oboje mieliśmy swoje „pięć minut”, zamiast tylko przekaz

ywać sobie pałeczkę opieki.

 

Jeśli szukacie hotelu pod Krakowem dla rodziny z dzieckiem, który pozwala jednocześnie odpocząć, spędzić czas razem i… po prostu złapać oddech – to właśnie tam warto pojechać. I nie trzeba lecieć samolotem ani planować tygodnia urlopu. Czasem wystarczy kilka dni, żeby wrócić z nową energią.

No Comments

Post a Comment

SUBSKRYBUJ NEWSLETTER

Zostaw swój email i bądź na bieżąco z nowościami.

You have Successfully Subscribed!